Way Behind Horizon Logo, o tym jak powstało i jego symbolice.
Prace nad nowym (a właściwie naszym pierwszym) logo trwały z większym i mniejszym natężeniem przez dobrych kilkanaście dni. Pomysłów godnych uwagi było co najmniej kilka, a każda burza mózgów niosła nas zazwyczaj w zupełnie nowym kierunku, niezbadanymi ścieżkami wyobraźni. Z czasem jednak doszliśmy do wniosku, że dobre logo powinno reprezentować raczej nurt minimalistycznej prostoty. Zrezygnowaliśmy z wielu elementów biegowych, rowerowych czy wizerunku podróżniczej róży wiatrów. Nie zapomnieliśmy jednak o naszej miłości do gór i ten właśnie motyw dominuje w centralnym miejscu naszego nowego znaku firmowego. Moja mama w tej górze dostrzegła tatrzańskiego Mnicha. Piękne skojarzenie, prawda? Poniżej góry biegnie rozwidlająca się ścieżka, droga prowadząca za horyzont, za którym czeka kolejna,nieodkryta jeszcze przygoda. A przynajmniej, tak to sobie interpretuję, nawiązując do naszej nazwy. Z kształtu drogi wyłaniają się dwa zwierzaki, kot i wilk. Pomysł Agnieszki, którą zafascynowały nasze nazwiska: Kot i Wilczek. Tym zabawnym akcentem, logo nabrało dla nas bardziej osobistego wymiaru. Wersji tego pomysłu było bardzo wiele. Różniły się niewielkimi szczegółami. Na jednych był większy księżyc na innych góry czy zwierzaki nabierały innych kształtów. Zmieniał się również sposób zapisu naszej nazwy (dzięki uwagom Marty). Po intensywnych rozmowach uzgodniliśmy, które logo wybieramy. Dzięki chochlikowi, który wkradł się przy publikacji, to nie jest to logo, które widzicie wyżej. Uznaliśmy jednak, że tak miało być i zostaliśmy przy tej wersji. Trzeba słuchać również własnej podświadomości.
W tym miejscu chcielibyśmy też ogromnie podziękować osobom, które miały nieoceniony wpływ na ostateczny kształt tego wizerunku. Agnieszka i Marta - Wielkie Dzięki!
A jak Wy oceniacie nasze nowe logo? Każdą ewentualną krytykę przyjmiemy na klatę i być może wykorzystamy przy możliwych korektach w przyszłości.
Udostępnij:
